Mimo, że bocianki odbyły już swoje pierwsze loty to w dalszym ciągu potrzebują wsparcia rodziców. Są dokarmiane przez Ramzesa i Kleopatrę. Z niecierpliwością wypatrują posiłku!
Jaki jestem już duży! Podpatrzyliśmy, jak jeden z młodych bocianków gimnastykował swoje skrzydła. Ukazał się na widok imponujący. Skrzydła bocianiego dziecka nie różnią się już wielkością od skrzydeł rodziców. Niedługo będą unosiły w przestworzach te wyglądające jeszcze nieporadnie maluchy!
Długie nogi bociana. Widzimy jak nasze bocianiątka nieporadnie poruszają się po gnieździe. Wydaje się, że długie nogi które są później wielkim atutem bociana teraz najwyraźniej stanowią wielką przeszkodę.
Gumka recepturka na szyi bocianiątka! Zauważyliśmy na kamerze, że jeden z pisklaków ma na szyi zieloną gumkę recepturkę. Zapewne rodzic przyniósł ją do gniazda myśląc, że jest dżdżownicą. Dlatego tak ważne jest, by zachować czystość i nie śmiecić! Bardzo dziękujemy za pomoc i interwencję z Zakładu Energetycznego. Gumka została zdjęta z malucha i już jest bezpieczny! Bardzo się cieszymy.
Komentarze
Prześlij komentarz