Bociany w Szkole Bierkowo

  Huraaaa! Jednak wrócił! Jaka radość, zaginiony bocianek jednak wrócił. Widzimy na gnieździe cztery młode. Już martwiliśmy się, że był nieuważny i coś mu się stało. Dużo młodych bocianów ginie na liniach wysokiego napięcia. Czyli bociania rodzinka dalej jest w komplecie. To wspaniale!

  Smutno! Smutno nam, bo od dwóch dni na gnieździe są tylko trzy młode. Nie wiemy co się stało z jednym bocianim dzieckiem. Ale pierwsze loty mogą skończyć się tragicznie kiedy koordynacja ptaka nie jest jeszcze wyćwiczona. Mamy nadzieję, że jednak gdzieś jest i jeszcze powróci do gniazda.

  Udało się! Brawo! Dziwny widok pustego gniazda pokazała nam kamera! Ale to tylko chwilowy obraz. Wszystkie bociany poleciały w poszukiwaniu pożywienia. Cały czas uczą się jeszcze jak wyszukać zdobycz i wykorzystują w praktyce wszystkich przekazanych przez rodziców mądrości.

  Najmłodszy z rodzeństwa ma opory! Najmłodszy bocianek z rodzeństwa nie odważył się jeszcze na pierwszy lot. W dalszym ciągu ćwiczy skrzydła, próbuje podskoków na gnieździe. Ma teraz wolną przestrzeń gdy rodzeństwo pofrunęło w poszukiwaniu pożywienia. Trzymamy za ciebie kciuki!

  Czekamy na obiad! Mimo, że bocianki odbyły już swoje pierwsze loty to w dalszym ciągu potrzebują wsparcia rodziców. Są dokarmiane przez Ramzesa i Kleopatrę. Z niecierpliwością wypatrują posiłku!

  Pierwszy lot! Dzisiaj zauważyliśmy duże zmiany. Na gnieździe przebywały tylko dwa bociany. W takim razie najstarsze z rodzeństwa spróbowało odbyć pierwszy lot. Musiało to być bardzo ekscytujące. Całe szczęście, że ponowny powrót na gniazdo był pomyślny. Trzymamy kciuki za wszystkie młode bociany!

  Oko Kleopatry! Na gnieździe coraz ciaśniej. Widzimy bocianie dzieci niecierpliwe z powodu  stagnacji. Gniazdo jest już zbyt małe dla nich. Rozpiera je energia i chętnie uniosłyby się już w przestworza i poszybowały wysoko. Skrzydła ćwiczą każdego dnia, widzimy jakie są już duże i silne. Ale nad wszystkim czuwa Kleopatra. Zauważyliśmy jej cień w gnieździe. Okazało się, że stoi na stelażu kamery i wszystko kontroluje!

  Gotowe do lotu! Obserwując gniazdo coraz częściej widzimy jak nasze bocianki podfruwają na gnieździe. Czasami wydaje nam się, że wręcz krzyczą kiedy w końcu będzie zgoda na pierwszy lot. O tym oczywiście decydują rodzice. Instynktownie dadzą zgodę na opuszczenie gniazda. Ale będzie to tylko krótki przelot najprawdopodobniej na sąsiedni dach domu. Czekamy na ten moment!

  Uwaga na sznurki! Zauważyliśmy w gnieździe sznurki. Oczywiście zostały przyniesione przez Kleopatrę lub Ramzesa. Czasami obecność tego typu przedmiotów może być dla bocianów bardzo niebezpieczna. Mogą się w nie zaplątać nogi. W przypadku małych piskląt sznurek może zaplątać się wokół szyi. Pamiętajmy, nie wyrzucamy żadnych sznurków, gumek recepturek, śmieci niebezpiecznych nie tylko dla bocianów! Dbajmy o czystość środowiska!

  Tylko brak czerwonych dziobów i nóg! Nasze bocianie dzieci wyglądają już jak rodzice. Jedynie brak czerwonego koloru odróżnia je od Ramzesa i Kleopatry. Tak szybko urosły. By wykarmić taką gromadkę rodzice muszą przynieść do gniazda 3 kg jedzenia każdego dnia. To wielki trud!

  Chcemy latać! Na gnieździe intensywne ćwiczenia skrzydeł. Rodzeństwo nie wchodzi sobie w drogę. Manewrują rozpostartymi skrzydłami tak żeby nikogo nie zahaczyć i nie strącić z gniazda. Pięknie wyglądają skrzydła gotowe do lotu!

  Sen dobry na wszystko! Widzimy jak nasza bociania rodzinka odpoczywa. Jest już późna pora i nawet Kleopatra ułożyła się wygodnie w gnieździe. W ciągu dnia zajęta razem z Ramzesem poszukiwaniem pożywienia krótko przebywa razem z dziećmi. Teraz najważniejsze jest nabieranie sił do latania. Miłych snów życzymy!

  Wypluwki, co to takiego? Wypluwki to naturalnie wypluwane przez bociany niestrawione resztki pokarmu. Takie wypluwki to kopalnia wiedzy o diecie zwierząt. To metoda pozwalająca zorientować się co ptaki jadły. Podstawą bocianiej diety są bezkręgowce takie jak koniki polne, turkucie podjadki, dżdżownice, ale również gryzonie. Niestety coraz częściej w wypluwkach znajdują się też śmieci wyprodukowane przez człowieka. Należy do nich plastik, gumki recepturki, które bociany biorą za dżdżownice. Te odpady są dla bocianów bardzo niebezpieczne i mogą je zabić.