Wielka miłość!
Pisklaki cały czas przytulają się do siebie. Sprawdzają też wielkość gniazda. W pewnym momencie jeden z nich zbyt mocno zbliżył się do krawędzi gniazda. Nawet trochę się wystraszyliśmy, że to może być niebezpieczne. Najważniejsze, że Kleopatra nad wszystkim czuwała. Wskazała pisklakowi właściwe miejsce, czyli środek gniazda.
Komentarze
Prześlij komentarz