Bociania miłość!
Bociania miłość!
Opieka nad pisklętami pochłania całkowicie rodziców. Widzimy jak się wymieniają na gnieździe i przynoszą suchą wyściółkę i oczywiście smakołyki dla swoich dzieci. Nastał bardzo pracowity czas, by wykarmić taką gromadkę. Dzisiaj zauważyliśmy piękny widok. Kleopatra siedziała na gnieździe z rozchylonym skrzydłem spod którego wystawał ciekawy świata pisklak. Jego mała główka rozglądała się z zaciekawieniem, a Kleopatra z cierpliwością opiekuńczej mamy dumnie na niego spoglądała.
Komentarze
Prześlij komentarz